Teendilima : Weekend w środku tygodnia *_

Teatr.
Autobus.

Tyły autobusu.
Bieg na przystanek.
Zakupy.
Kino.
Empik.
Wygłupy.

Dziękuję <3

Dziś miałam tylko jedną lekcję i jechałam z klasą do teatru. Zacnie, zacnie <3. Oczywiście tyły autobusu, no bo jak inaczej :D Generalnie to nie oganiam ludzi, którzy siadają przy nauczycielach na wycieczkach szkolnych -,- U nas "na tyłach" śmiechu tyle, że ło matko ! Jeszcze nie wyruszyliśmy, a i tak nikt nie miał już jedzenia. *ok* :D Spektakl mi się nie podobał. Na podstawie książki "Ten obcy". Książka miliard razy lepsza! Było tam dużo osób z innych miast i ja oczywiście przed rozpoczęciem "nawiązywałam znajomości". Orany! ^^ Wróciliśmy o 14. i miałyśmy z Oliw jechać z powrotem do Bydgoszczy do galerii handlowej o 15.40 (taki tam dziki pomysł :D). Pytam Oliwii "która godzina?". 14.08. "Oliwia jak się pośpieszymy to zdążymy na ten o 14.14". No i biegiem w ten deszcz. Hahahah <3 Zdążyłyśmy ! Po przyjściu kino, zakupy (bez przymierzania się nie obyło), KFC, lody (o rany jakie to były wielkie lodyyyyyy ;o), Empik i słuchanie muzy i tyle wygłupów, że orany ! Ponad cztery godziny zleciały jak dziesięć minut ! Kupiłam też sobie książkę. Wracałyśmy śpiące i zmęczone, ale bardzo i to bardzo zadowolone. Po drodze Oliwia tłumaczyła mi z matmy. Nauka w PKS-ie zawsze spoko ! Wróciłam, zjadłam coś i piszę do Was. To był bardzo miły weekend w środku tygodnia. No i mam wypatrzone kilka ciuszków. Po świętach pojedziemy je z Oliww kupić <3 :*